Sortowanie
Źródło opisu
Katalog księgozbioru
(2)
Forma i typ
Książki
(2)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(2)
Dostępność
dostępne
(1)
nieokreślona
(1)
Placówka
Wypożyczalnia Łęka Opatowska
(2)
Autor
Dobaczewska Wanda (1892-1980)
(1)
Lewandowski. Stanisław
(1)
Seweryn Józef (1917-2008)
(1)
Rok wydania
2020 - 2024
(2)
Okres powstania dzieła
1901-2000
(2)
1945-1989
(1)
2001-
(1)
Kraj wydania
Polska
(2)
Język
polski
(2)
Odbiorca
18+
(2)
Dorośli
(2)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(2)
Temat
Niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne
(2)
Auschwitz-Birkenau (niemiecki obóz koncentracyjny)
(1)
Eksperymenty medyczne na ludziach
(1)
II wojna światowa (1939-1945)
(1)
Kobieta
(1)
Ravensbrück (niemiecki obóz koncentracyjny)
(1)
Seweryn, Józef (1917-2008)
(1)
Więźniowie obozów
(1)
Temat: czas
1901-2000
(2)
1939-1945
(2)
1945-1989
(1)
Temat: miejsce
Ravensbrück (Fürstenberg/Havel ; część miasta)
(1)
Gatunek
Pamiętniki i wspomnienia
(2)
Dziedzina i ujęcie
Historia
(2)
2 wyniki Filtruj
Książka
W koszyku
Ravensbrück : społeczeństwo nie z tej ziemi / Wanda Dobaczewska. - Warszawa ; Kraków : Oficyna Wydawnicza Mireki, copyright 2021. - 217, [6] stron : fotografie, plan ; 21 cm.
P 5068 to numer nadany autorce w niemieckim obozie koncentracyjnym Ravensbrück, w którym przeżyła blisko pięć strasznych lat. Owocem tych traumatycznych doświadczeń są jej wspomnienia z tamtych lat. Zamknięte za drutami obozu mikrospołeczeństwo, jako przeciwwagę brutalnej rzeczywistości, tworzy własne prawa niemające odpowiednika w normalnym życiu.Wanda Dobaczewska, właściwie Wanda Niedziałkowska-Dobaczewska, była pisarką, poetką, publicystką, autorką sztuk dla teatrów kukiełkowych oraz animatorką kultury. Pochodziła ze znanej w Wilnie rodziny Niedziałkowskich, której korzenie sięgają Berehu koło Krzemieńca. 23 września 1939 do Ravensbrück, największego na terenie Niemiec obozu koncentracyjnego dla kobiet, przybył pierwszy transport Polek. Obóz powstał w 1939 roku, pierwsze więźniarki trafiły do niego wiosną tego roku. Polki przyjechały do Ravensbrück we wrześniu. W tym, jak i w kolejnych transportach znalazły się działaczki społeczne, inteligentki, konspiratorki i uczennice tajnych kompletów. Więźniarki z Polski stanowiły największą grupę, w sumie przez gehennę obozu przeszło ich 40 tysięcy. Później na terenie obozu zaczął działać "Industriehof", w którym więźniarki pracowały jako szwaczki i tkaczki. Kobiety z obozu były też zmuszane do pracy w fabrykach Siemens & Halke. W obozie przeprowadzano na kobietach bestialskie eksperymenty pseudomedyczne. Niemcy nazywali więźniarki "królikami doświadczalnymi". Najmłodsza z Polek, które stały się ofiarami hitlerowskiego bestialstwa, miała 16 lat. Krótko przed końcem II wojny światowej o los więźniarek obozu upomniał się Międzynarodowy oraz Szwedzki i Duński Czerwony Krzyż. W wyniku działania organizacji udało się uratować 7,5 tys. więźniarek, które przewieziono do Szwecji, Szwajcarii i Francji. W trakcie ewakuacji kobiety po raz pierwszy od długiego czasu miały okazję zjeść ciepły posiłek, umyć się i założyć nowe ubrania. Rejestr więźniów z lat 1939-1945 obejmuje ok. 132 tys. kobiet i dzieci, 20 tys. mężczyzn oraz ok. 1 tys. dziewcząt. Piekło Ravensbruck przeszli ludzie 27 narodowości. Ta książka-świadectwo, to ponad cztery lata egzystencji w piekle, w "społeczeństwie nie z tej ziemi".
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Łęka Opatowska
Brak informacji o dostępności: sygn. 929 (1 egz.)
Książka
W koszyku
Usługiwałem esesmanom w Auschwitz : wspomnienia więźnia komanda SS-Unterkunftskammer / Józef Seweryn. - Warszawa ; Kraków : Oficyna Wydawnicza Mireki, copyright 2017. - 336, [20] stron ; [15] stron tablic : fotografie ; 21 cm.
Moi esesmani chętnie plotkowali. Przypomniała im się sprawa kradzieży walizek. Breitwieser, rozmawiając z Claussenem, zastanawiał się, czy Boger i Palitzsch nie maczali w tym palców. Ja, oczywiście, milczałem. Byłem jednak przekonany, że Boger musiał już wówczas zabrać walizy i schować je w bezpieczniejszym miejscu poza obozem. Palitzsch bowiem doprosił się przyjęcia go przez Hössa. Co mówił - nikt nie wiedział. Może prawdę? Na pewno błagał o pomoc. Ale Höss był bezradny, bo sam wpadł w pułapkę - urodziwa więźniarka Eleonora Hodys, Włoszka, której babka była Żydówką, zaszła w ciążę. Sęk w tym, że przez wiele miesięcy usługiwała w domu Hössa. Może ją nawet zgwałcił? Należała do sekty Badaczy Pisma świętego, które wiernym narzuca ostre reguły życia. Gestapo nie miało wątpliwości, że winien był komendant. Gospodarstwem Hössów zajmował się więzień nazwiskiem Dubiel. Dbał o ogród, palił zimą w piecach, pobierał mięso na kartki, a z magazynów żywnościowych dla wyższych oficerów delikatesy: czekoladę, sardynki, francuskie koniaki, szampańskie wina. Był sprytny i dlatego Höss go potrzebował. Kiedy gestapo przesłuchiwało Dubiela, aby ustalić, kto romansował z Hodysówną, Höss kazał to robić u siebie, w jego obecności.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Łęka Opatowska
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 929 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej